Zagadka rozwiązana? Samolot zaginionej pionierki Amelii Earhart „znaleziony” w pobliżu „odosobnionej wyspy”

Zagadkowa historia Amelii Earhart , przedsiębiorczej młodej Amerykanki, która zaginęła 88 lat temu podczas swojej próby lotu , wciąż pozostaje fascynującą zagadką.
Ambitna amerykańska lotniczka Amelia, wraz ze swoim nawigatorem Fredem Noonanem, wyruszyła w monumentalny lot, który miał ich nakreślić nad Oceanem Spokojnym . Ich podróż miała się odbyć na maleńkiej wysepce po opuszczeniu Nowej Gwinei w lipcu 1937 r.
2 lipca 1937 roku pionierka Amelia Earhart zaginęła w głębinach Pacyfiku – spodziewano się, że wyląduje na wyspie Howland, ale zamiast tego zaginęła.
Obecnie najnowocześniejsza technologia i zaawansowane zdjęcia satelitarne mogą okazać się kluczem do rozwiązania zagadki dotyczącej miejsca pobytu Amelii.
Ekspert archeologii, dr Rick Pettigrew, jest przekonany, że nowe zdjęcia satelitarne mogą ujawnić fragmenty tajemniczego samolotu, podaje Mirror US .
Podejrzewa się, że szczątki ogona, skrzydła i kadłuba samolotu znajdują się na odosobnionej wyspie pośród bezkresnych wód Pacyfiku.
W archiwalnych materiałach filmowych z lipca 1936 r. Amelia wypowiadała się o swoim samolocie bardzo pochlebnie, wspominając: „To prawdziwe latające laboratorium wyposażone w najnowocześniejsze instrumenty”.
Maszyna, którą wybrała na tę brzemienną w skutki ekspedycję, to nieskazitelny Lockheed Electra 10-E.
Amelia wyraziła swoje aspiracje przed feralnym lotem: „Mam nadzieję, że dzięki niemu uda mi się osiągnąć coś naprawdę wartościowego naukowo dla lotnictwa”.
Złowrogi losJednak zaledwie rok później Amelię i pana Noonana spotkał złowrogi los. Zniknęli bez śladu katastrofy, a po nich nie było śladu.
Archeolog Mr Pettigrew przedstawił intrygującą teorię po przeanalizowaniu zdjęć satelitarnych. Podejrzewa, że Amelia Earhart i nawigator Fred Noonan mogli trafić na wyspę Nikumaroro, na południe od ich docelowego miejsca, Howland Island, po błędnym obliczeniu.
Pettigrew stwierdził, że zamiast katastrofy, pilot wykonał „udane lądowanie na rafie z nienaruszonym samolotem”.
W wywiadzie dla WISH TV Pettigrew wyjaśnił: „Myślę, że Amelia prawdopodobnie planowała zostać uratowana, zatankować, ponownie wystartować i dotrzeć na Hawaje, a następnie do Kalifornii, aby dokończyć podróż. Wiemy, że przez około 4 lub 5 dni nadawała transmisje radiowe. W zasadzie wysyłała sygnał SOS”.
Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań prowadzonych przez samoloty marynarki wojennej USA nad Pacyfikiem w 1937 roku, ani Amelii, ani jej drugiego pilota Freda Noonana nie odnaleziono.
Eksperci, w tym Pettigrew, sugerują, że czynniki środowiskowe, takie jak warunki wodne i pływy, mogły przyczynić się do degradacji samolotu na przestrzeni czasu.
Wśród specjalistów, takich jak Pettigrew, przeważa przekonanie, że kadłub i ogon samolotu mogły zostać przeniesione przez ocean na drugą stronę brzegu.
Wrak samolotu leżał nieodkryty przez dziesięciolecia, ale w 2015 r. cyklon najwyraźniej go odsłonił i po raz pierwszy można go było zobaczyć z kosmosu.
Pettigrew współpracuje obecnie z Uniwersytetem Purdue, gdzie Earhart pracowała w chwili zaginięcia, w celu zorganizowania wyprawy na wyspę w listopadzie tego roku (2025), aby sprawdzić, czy wrak należy do jej samolotu.
Dzięki wsparciu finansowemu Purdue Research Foundation, Pettigrew i zespół z Purdue wyruszą na znaczącą wyprawę, aby odkryć prawdę kryjącą się za jedną z największych tajemnic lotnictwa.
Pettigrew ma duże nadzieje, że jest to zaginiony samolot, którym Amelia Earhart i jej nawigator Fred Noonan próbowali opłynąć kulę ziemską prawie 90 lat temu.
Jeżeli w listopadzie uda się zidentyfikować samolot, przeprowadzone zostaną gruntowne wykopaliska, których celem będzie zwrócenie go uniwersytetowi badawczemu.
Daily Express